Pudding ryżowy z truskawkami, bezglutenowy i bezmleczny


Sezon truskawkowy trwa, choć na bazarku doszły mnie słuchu, że się kończy…o zgrozo, przecież dopiero się zaczął. W tym roku wszystkie warzywa i owoce są wcześniej, więc jedźmy póki są. Moja miłość do truskawek jest wielka, dlatego jem je codziennie, próbuje się nimi nasycić. Ale żeby nie było nudno, wymyślam wciąż to nowe połączenia. W większości to oczywiście desery tak jak i pudding ryżowy, który okazał się świetny z truskawkami. Choć maliny i jagody też bardzo pasują do tego deseru. Przekonajcie się sami 🙂 Continue reading „Pudding ryżowy z truskawkami, bezglutenowy i bezmleczny”

Marchewkowe placki – proste i bezglutenowe


Marchewkę lubię w każdej postaci i o każdej porze roku. Surową, gotowaną, pieczoną, w zupie, w sałatce, można wymieniać długo. W sklepach jest już młoda, ale w domu miałam jeszcze sporo starszej, bardzo dorodnej. Pomyślałam, że dawno nie było żadnych placków i padło na placki marchewkowe. W domu mam wielkiego fana marchewki – zapach smażonych placków szybko go ściągnął do kuchni. Znikały zaraz po zdjęciu z patelni. Proste i smaczne danie. Można podawać same, z sosem lub z sałatą. Continue reading „Marchewkowe placki – proste i bezglutenowe”

Buraczana pasta czyli pieczone buraki z jagłą


Buraki dalej rządzą w mojej kuchni. Wiem, wiem, już jest wiosna i powinny być przepisy z nowalijkami. Ale co począć jeśli miłość buraczana jest ponad pory roku i zawsze mam na nie ochotę. Tym razem z pieczonych buraków zrobiłam pastę z jagłą. Piękne słowo „jagła” to kasza jaglana. Nasze babcie na pewno znają tę nazwę. Oba te składniki bardzo do siebie pasują i co warto podkreślić są zdrowe. Pastę można jeść nawet samą, taka jest dobra. Dobrze smakuje również z pieczywem czy ulubionymi chrupaczkami.  Continue reading „Buraczana pasta czyli pieczone buraki z jagłą”

Pasta z białej fasoli czyli wegański smalczyk


Ostatnio upiekłam pyszny chleb gryczany, który zawsze się udaje. Kiedy wyjęłam go z piekarnika i  cała kuchnia nim pachniała, pomyślałam, że zjadłabym go ze smalczykiem z domowym kwaszonym ogórkiem. Następnego dnia zrobiłam smalczyk, ale tym razem wegański – z białej fasoli, cebulki i jabłka 🙂 Wyszedł świetny 🙂 Jest to Inspiracja z książki „Smakoterapia – kuchnia roślinna, bez glutenu, nabiału i cukru” Iwony Zasuwy, którą szczerze polecam. Książkę dostałam pod choinkę od Mojego Tomka i udało mi się już przetestować kilka przepisów. Nie wszystkie mi się udały, ale wiele na stałe wejdzie do naszej kuchni, a na pewno „fasolowy smalczyk”.  Continue reading „Pasta z białej fasoli czyli wegański smalczyk”

Pasta z selera


Staram się nie jeść wędliny kupowanej w sklepie, a na kanapkę czasem mam ochotę. Na pomoc przybywa pasta z selera z jajkiem 🙂 To najczęściej robiona u mnie w domu pasta. Przygotowuję oczywiście również inne pasty np. pasta z makreli czy z awokado, ale ta selera wyjątkowo przypadła do gustu mi i wszystkim domownikom. Seler jest tani i dostępny zimą. Zawiera wiele witamin, w tym B i C oraz minerałów (wapń, potas i cynk). Odtruwa i odchudza (ma bardzo mało kalorii).  Zaletą pasty jest również krótki czas jej przygotowania – zaledwie 20 min pracy i mamy pyszne śniadanie lub kolację. Continue reading „Pasta z selera”

Zimowy koktajl czyli rozgrzewająca siła przypraw korzennych


Zazwyczaj jest mi zimno, więc szczególnie zimą staram się jak najczęściej doprawiać różne potrawy rozgrzewającymi przyprawami. Cynamon, kurkuma, imbir… 🙂 Żeby przygotować rozgrzewający koktajl pomogła mi pożyczona od mojej koleżanki Oli książka „Jak zamieszać w swoim życiu, czyli koktajle dla zdrowia i urody” Katarzyny Błażejewskiej. Spodobał mi się przepis na bazie mleka roślinnego z bananem i gruszką – to ciekawa propozycja na drugie śniadanie. 5 min pracy i mamy pyszny koktajl z siłą przypraw korzennych – aromaterapia na dobry początek dnia. Dasz się skusić? Continue reading „Zimowy koktajl czyli rozgrzewająca siła przypraw korzennych”

Bezglutenowy chlebek bananowy


W tym roku postanowiłam, że przez trzy tygodnie przed świętami nie będę jeść słodkości. Brak słodyczy nie oznacza jednak braku smacznych przekąsek, których tak potrzebuję, szczególnie w długie i zimne wieczory. Pomyślałam, że bezglutenowy chlebek będzie idealny na ten czas.  Jest wilgotny i słodki od bananów, nie kruszy się. I co bardzo ważne łatwo go przygotować. Najlepiej smakuje w zestawie z ulubioną gorącą herbata i oczywiście pod ciepłym kocem 🙂  Polecam.  Continue reading „Bezglutenowy chlebek bananowy”

Jabłka w cieście bezglutenowym

To smakowita propozycja szczególnie na weekendowe śniadanie. Zapach smażonych jabłek z cynamonem obudzi nawet największego śpiocha. Ciasto dobrze przykleja się do jabłek i po usmażeniu jest delikatnie chrupiące. Zainspirowałam się przepisem z książki „Kuchnia polska bez pszenicy”. Są proste w przygotowaniu i z produktów łatwo dostępnych. Zmieniłam proporcje i dodatki pod swoje kubki smakowe. Wyszło niebo w gębie 🙂  Continue reading „Jabłka w cieście bezglutenowym”