Jeśli jeszcze nie piliście soku z buraków, to w kilku zdaniach postaram się Was przekonać, że warto zacząć i robić to regularnie. Jest naturalnym probiotykiem. Zawiera żelazo, wapń, magnez i potas. Podobnie jak kapusta kwaszona czy ogórki kiszone jest źródłem kwasu mlekowego, kwasu foliowego, witaminy C, witamin z grupy B. Całe to bogactwo wpływa na to, że sok wzmacnia odporność, układ nerwowy, koncentrację i pamięć (na sesję jak znalazł), pobudza trawienie, reguluje pracę jelit. Pomaga w leczeniu anemii, poprawia wygląd skóry, włosów i paznokci. Ma właściwości przeciwwirusowe, łagodzi zgagę i kaca :). Oprócz właściwości zdrowotnych sok z kiszonych buraków jest bardzo smaczny. Jest również łatwy w przygotowaniu i niezwykle tani.
Tylko robić i pić!
Składniki:
– 1 kg czerwonych buraków
– 2 liście laurowe
– 2 ząbki czosnku
– 3 goździki
– 3 ziarna ziela angielskiego
– 10 ziaren pieprzu czarnego
– 10 ziaren kolendry
– 1 łyżka soli kamiennej niejodowanej do przetworów
– 3 szklanki wody przegotowanej i ostudzonej
Wykonanie:
Buraki umyć, obrać, pokroić na plastry i ułożyć w dużym słoiku. Polecam robić to w rękawiczkach. Do słoika wrzucić liście laurowe, obrany czosnek, goździki, ziele angielskie, pieprz, kolendrę. Całość zalać wodą wymieszaną z solą tak, aby buraczki były przykryte. Słoik zamknąć i zostawić w temperaturze pokojowej na 2-3 dni, aż zacznie się fermentacja – poznamy to po pianie, która będzie się zbierać na wierzchu (co widać na poniższym zdjęciu). Wówczas słoik przenosimy do chłodnego miejsca, jednak temperatura nie może być niższa niż 0 stopni C. W chłodnym miejscu zostawiamy na kolejne 2 dni. Po tym czasie otwieramy ostrożnie słoik, zbieramy pianę i możemy rozkoszować się smakiem pysznego soku.
Tak zrobiony sok można od razu pić. Można również wykorzystać na czerwony barszcz. Buraczki z kiszenia nadają się idealnie na surówkę.
Przyrządzania soku z buraków nauczyłam się na warsztatach kulinarnych poświęconych tematyce „Hashimoto, choroba ogólnoustrojowa – leczenie przyczynowe”, organizowanych przez Fundację Jak Motyl.
Smacznego!
Published by