Sezon patisonowy trwa, korzystajmy z tego dobrodziejstwa. Patison to ciekawe warzywo, kształtem przypomina mi statek kosmiczny a we Francji jest określany jako biret księdza lub czapka elektorska. Skórę ma zdecydowanie twardą a pod nią delikatny miąższ i równie delikatny smak. To warzywo wielozadaniowe, nadaje się do różnych potraw: faszerowane, marynowane a nawet na słodko. Polecam z patisonów zrobić mięsną zapiekankę z kaszą jaglaną i jarmużem. Łatwe danie jednogarnkowe, świetne na obiad czy kolację.
Składniki:
– 3 średniej wielkości patisony
– 0,5 kg mięsa mielonego (u mnie wieprzowina)
– 3 marchewki
– 2 cebule
– 1 szklanka nieugotowanej kaszy jaglanej
– 3 garście jarmużu
– 3 ząbki czosnku
– masło klarowane
– natka do posypania
– przyprawy: kurkuma, sól, pieprz, czubrica czerwona
Przygotowanie:
Mięso umyć i zmielić, doprawić solą, pieprzem oraz czosnkiem a następnie usmażyć na oleju. Kaszę jaglaną umyć, przelać wrzątkiem lub uprażyć na patelni, tak by pozbyć się goryczki. Ugotować w 1 szklance wody, z solą i odrobiną masła klarowanego. Marchewkę obrać i zetrzeć na tarce. Cebulę również obrać i pokroić w drobną kostkę a następnie zeszklić na maśle klarowanym. Przyszedł czas na piękne patisony – umyć je, usunąć pestki, dokładnie obrać a następnie pokroić w kostkę. Liście jarmużu umyć i podzielić na mniejsze części, pozbywając się zgrubień. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, doprawić do smaku solą, pieprzem, kurkumą i czubricą czerwoną. Całość przełożyć do naczynia żaroodpornego lub kamionki i dobrze ugnieść. Na wierzchu ułożyć drobne kawałki masła klarowanego. Jeśli ktoś może jeść nabiał, to oczywiście polecam posypać danie żółtym serem. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni i piec ok. 45 min. Po wyjęciu z piekarnika posypać natką.
Danie wychodzi raczej sypkie, jeśli chcemy by było bardziej zwarte należy dodać jajka.
Zapiekanka wyszła bardzo smaczna – patisony delikatne w smaku i lekko chrupiące, marchewka i cebula dodały potrawie słodkości a czubrica lekkiej ostrości, jarmuż ładnie skomponował się kolorystycznie no i jest kopalnią witamin.
Smacznego:)
Przyznaję, że nie znałam tego warzywa, a Twój przepis bardzo zachęca, aby spróbować 🙂 Dziękuję Kasiu!
Ciesze się, że przypadł Ci do gustu:) Zapiekanka jest bardzo fajna no i łatwa w przygotowaniu 🙂 Patisony do tej pory znałam tylko w zalewie octowej a w tej wersji są dużo lepsze.