Staram się nie marnować jedzenia, dlatego gdy zobaczyłam, że mąka kokosowa traci ważność na dniach, od razu pomyślałam o tych ciasteczkach. Robiłam je już wielokrotnie z różnymi dodatkami, z rodzynkami, orzechami czy polane czekoladą. Oczywiście same też są pyszne i na dodatek bardzo proste w przygotowaniu. Pół godziny i zdrowa, słodka przekąska jest na naszym stole.
SKŁADNIKI na ok. 30 szt.:
- 100 gr mąki kokosowej
- 150 gr płatków owsianych bezglutenowych lub normalnych
- 50 gr wiórków kokosowych
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 dojrzały banan
- 60 gr erytrolu lub innego zamiennika cukru lub po prostu cukru
- 150 gr masła lub margaryny
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub migdałów
Dodatkowo można dołożyć do ciasteczek rodzynki, żurawinę czy kawałki czekolady.
PRZYGOTOWANIE
Przygotuj dwie miski. Blachę wyłóż papierem do pieczenia i nagrzej piekarnik na 180 stopni.
Do jednej miski wsyp suche składniki: mąkę kokosową, płatki owsiane, wiórki kokosowe, sodę, proszek do pieczenia oraz sól.
Do drugiej miski pozostałe składniki, czyli: banana, erytrol, masło i ekstrakt z wanilii. Zblenduj na jednorodną masę.
Składniki z obu misek wymieszaj dokładnie ze sobą. Z przygotowanego ciasta formuj małe kulki, następnie przełóż na blaszkę i rozgnieć delikatnie. Wstaw do rozgrzanego piekarnika i piecz 15 minut. Koniecznie ostudź ciasteczka przed zjedzeniem. No i gotowe!
Przepis z małymi zmianami pochodzi z bloga mamaalergikagotuje.pl
Smacznego 🙂
Published by