Na pewno słyszeliście o chlebie zmieniającym życie – zawsze bawiła mnie ta nazwa, bo jak chleb może zmienić życie? To chleb bez mąk, proszków do pieczenie czy drożdży. Składa się głównie z nasion, pestek i orzechów. Oryginalny przepis jest w 100% bezglutenowy, więc pomyślałam, że może warto spróbować. Po wielu próbach w końcu udało mi się zrobić smaczny lniany chlebek, ale z uproszczonego przepisu. To wersja nie tylko uproszczona, ale i zmniejszona – to małe chlebki na dwa gryzy, czyli świetna przekąska do pracy, szkoły czy na spotkania ze znajomymi. Są pyszne i zdrowe – główny składnik to siemię lniane, które jest szczególnie wskazane dla osób z kłopotami z przewodem pokarmowym. W zależności od grubości chlebków można zrobić je zarówno wilgotne jak i chrupiące. Chlebki można podawać z pastami czy sosami, choć mi najbardziej smakują same bez dodatków. Są proste i dość szybkie w przygotowaniu. Zawsze wychodzą 🙂 Chlebki nie zmieniły mojego życia, ale na pewno je uprzyjemniły. Róbcie i dajcie znać jak Wam smakują 🙂
Składniki: (na ok. 25-30 szt)
– 40 g mielonego siemienia lnianego (u mnie złociste, ale może być również zwykłe),
– 10 g ziaren siemienia lnianego,
– 40 g pestek słonecznika,
– 40 g bezglutenowych płatków owsianych,
– 20 g rozpuszczonego oleju kokosowego,
– 100 ml wody,
– 1 płaska łyżeczka soli.
Ten przepis to baza. Można dodać swoje ulubione przyprawy. Mi smakują chlebki z papryką i tymiankiem.
Przygotowanie:
Nasiona siemienia, pestki słonecznika i płatki pokruszyć blenderem prze kilka sekund. Przesypać do większego naczynia. Dalej do naczynia dołożyć pozostałe składniki: mielone siemię, wodę, olej i sól. Wszystko dokładnie wymieszać i zostawić pod przykryciem na 1 godzinę.
Po tym czasie, wyłóż ciasto na stolnicę, rozwałkuj i wykrój kieliszkiem małe kółka o średnicy ok. 5 cm. Przełóż kółka na blachę wyłożona papierem do pieczenia i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Jeżeli chcesz, aby chlebki były bardziej wilgotne w środku, należy zrobić je grubsze i piec przez 30 min. Jeżeli chcesz, żeby wyszły bardziej chrupiące, rozwałkuj cieniej ciasto i piecz ok. 22 min.
Po wyjęciu z piekarnika nigdy nie mogę się powstrzymać i zjadam jeden chlebek jeszcze bardzo gorący 🙂 Są pyszne:) Polecam!
Smacznego chlebkowego 🙂
Małe lniane chlebki są super dobre, smakowite,można jeść je same, z pastą,wędliną,rzodkiewką z czym kto chce. Można chrupać przy czytaniu, oglądaniu telewizji,graniu i nie martwić się o swoje kilogramy. Ważne jednak jest to że łatwo je zrobić szczególnie za drugim razem udają się wspaniale. Należy korzystać z pomocy innych osób bo ONE dają pomysły do robienia dobrych rzeczy a dokładnie smacznych i zdrowych. Wierna fanka
Jak się cieszę, że przepis przypadł do gustu:) i udało się je upiec chrupaczki. Przyznaje, że chlebki są bardzo smaczne i łatwo je przygotować. Polecam się:) Gorące pozdrowienia dla wiernej fanki 🙂
Kasia są przepyszne!!! A do tego samo zdrowie 😉
Bardzo się cieszę 🙂 też je bardzo lubię a do tego łatwo zrobić. Daj znać jak ci wyszły, jak kiedyś skusisz się zrobić chlebki.
Dostałam kiedyś od koleżanki paczkę mąki lnianej i nie wiedziałam, jak ją wykorzystać. Teraz już wiem! Super przepis, choć ciasto miało dość trudną do wałkowania konsystencję i bałam się, że nie da się wykroić kółeczek. A jednak! Są pycha – ja uwielbiam kumin i to jest moja przyprawa do tego przysmaku!
Świetnie, że chlebki się udały i że przypadły do gustu. Konsystencja rzeczywiście jest specyficzna, eksperymentowałam z innymi kształtami (foremki od ciastek), ale jednak kółka są najfajniejsze. Z kuminem jeszcze nie robiłam, muszę spróbować.