Marzec nie jest sezonem na paprykę, ale gdy zobaczyłam w warzywniaku taką ładną, czerwoną, mięsistą to od razu wiedziałam co będzie na obiad – faszerowana papryka. Najczęściej robię tradycyjną z mięsem mielonym w sosie pomidorowym i przyznaję bardzo lubię tę wersję. No ale w końcu od czego jest moja kuchnia – oczywiście, że od eksperymentowania 🙂 Farsz tym razem jest wegetariański. Rządzi kasza gryczana z zieloną soczewicą a do tego cukinia, pieczarki i pomidory.
Składniki: (na 4 porcje)
– 4 papryki
– 1 szklanka suchej zielonej soczewicy
– 3/4 szklanki suchej kaszy gryczanej (u mnie palonej)
– 1,5 cukinii
– 10 pieczarek
– 2 cebule
– 1 puszka krojonych pomidorów
– 2 ząbki czosnku
– przyprawy: zielona czubrica, ostra papryka, kurkuma, sól i pieprz
– garść natki pietruszki do posypania
Przygotowanie:
Zalać soczewicę zimną wodą i odstawić na 30 min. W tym czasie ugotować kaszę gryczaną. Umyć paprykę i wykroić gniazda. Ugotować soczewicę w proporcjach 1:2 (1 szklanka soczewicy do 2 szklanek wody). Zieloną soczewicę posól dopiero pod koniec gotowanie – dzięki temu będzie miękka.
Dalej pokroić w drobną kostkę cebulę, czosnek i cukinię. Obrać pieczarki i również pokroić. Cebulę razem z czosnkiem usmażyć na patelni, dodać pieczarki i cukinie. Dusić ok. 10 min.
Do warzyw z patelni dołożyć ugotowaną soczewicę, kaszę gryczaną i pomidory z puszki oraz przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszać i dusić ok. 5 min.
Następnie wypełnić paprykę farszem, przełożyć do naczynia żaroodpornego, wlać do naczynia pół szklanki wody i przykryć folią aluminiową. Wstawić na 40-45 min do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Po wyjęciu z piekarnika posypać natką pietruszki.
Smacznego paprykowego 🙂
Papryka faszerowana kaszą gryczaną z soczewicą to coś dla mnie bo wszystko co jest z kaszą gryczana to jest najlepsze bo choć mniej modna niż jaglana, to ona jest najbardziej polecana na poprawę nastroju. Potrawa jest łatwa do przygotowania dla każdego , mnie się również udało,ale to co potem jemy to paluszki lizać. Uważam że każde danie bezglutenowe jest do zrobienia jeżeli poznamy TAKIE super przepisy, Czekam na następne, Fanka bezglutenowego blogu.
Dziękuję za tak ciepły wpis od fanki bloga 😉 Miód na moje serce. Cisze się, że papryka smakowała i przepis się spodobał. Na pewno będą kolejne wpisy z kaszą gryczaną 🙂